Rozdział 1

Nastał ranek. Od godziny 5 Frank Mirdley był już na nogach. Odkąd żąd zmienił zasady co do androidów a ich produkcja wyraźnie się poprawiła, łowcy mieli więcej roboty niż wcześniej. Od roku androidy mogły przebywać na ziemi legalnie, lecz musiały być zarejestrowane. Oczywiście zdażały się przypadki, że andek nie rejestrował się i zaszywał się gdzieś … Czytaj dalej Rozdział 1